Daria Szatka

Fizjoterapeuta

I cóż mądrego powiedzieć o sobie samej? Moja przygoda z zawodem fizjoterapeuty i prawdziwa nauka zaczęła się po ukończeniu studiów. Od tamtej pory minęło już 18 lat i mogę z czystym sumieniem powiedzieć: „wiem, że NIC nie wiem”. Im więcej się dokształcam tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu jak człowiek został genialnie „wymyślony”, jak jedno wynika z drugiego, a wszystko razem się zazębia i dopełnia, i jak dużo jeszcze czeka mnie nauki, żeby skuteczniej wspomóc Pacjenta w procesie leczenia.

Postaram się Ci pomóc najlepiej jak potrafię. Prawdopodobnie, na pierwszym spotkaniu wspólnie znajdziemy źródło Twoich cielesnych dolegliwości… Ale to dopiero początek. Życie bez bólu to jedno ale do życia w pełni zdrowia potrzebne jest wiele więcej. Twoja rehabilitacja to proces, nastaw się więc na zmianę myślenia o swoim funkcjonowaniu, na pracę nad nawykami i być może na współpracę z innymi specjalistami… Jedno jest pewne: bez Ciebie w procesie leczenia nikt sukcesu nie osiągnie.

Staram się być otwarta na NOWE ale nie bezkrytycznie dlatego wszystko sprawdzam i doświadczam na sobie. Lubię wyzwania i nie boję się wyjść ze swojej strefy komfortu. Skutkuje to tym, że chętnie się uczę, zawodowo działam nieszablonowo a poza pracą mam „ręce pełne roboty” i wciąż zbyt mało czasu, żeby zdobyć tytuł „bibiofila roku”.